Wyniki candy & jedzonko! :)

Zanim dojdziemy do wyników candy to przeprowadzę was przez jedzonko.

W obecnej ciąży dość często sięgam po makrelę wędzoną (niektóre kobiety w ciąży w ogóle nie jedzą ryb wędzonych...), tak więc wczorajsza wizyta nad morzem (tak tak, w końcu zaliczyliśmy morze! co prawda tylko jednodniowo, ale dobre i to!) musiała zakończyć się zakupem wędzonej makreli :)
Przedwczoraj robiłam ogórki małosolne specjalnie do tej sałatki/pasty i dziś mogłam się cieszyć pysznym śniadankiem :)

Po śniadaniu mogłam tylko powspominać smak wafli, które wczoraj się skończyły :)

- wafle - duże lub małe...

- masło lub margaryna

- 3/4 szklanki cukru

- 1/2 szklanki mleka

- 2 lub więcej szklanek mleka w proszku

- 2 łyżki kakao

- można użyć też: aromat/rum, pokruszone herbatniki lub wafle, bakalie, orzechy

W garnku rozpuścić masło, mleko, cukier i kakao - przestudzić.

Dosypywać mleko w proszku energicznie mieszając do uzyskania pożądanej konsystencji, można dodać też te wszystkie inne dodatki, których ja nie dodałam :)

Przełożyć duże lub mniejsze wafle :) Można też wyłożyć do podłużnej foremki (blok czekoladowy) i wsadzić do lodówki, najlepiej na noc (ale kto by tyle czekał...)

No i poranne losowanie przyniosło nam taki oto efekt:

Gratuluję i czekam na dane do wysyłki pod adresem toffi6(at)wp.pl :-)

A tak wygląda Pobierowskie morze :) 

Kurczak w krakersach - genialna przekąska!

Znalazłam go tutaj a później na innych blogach i to co je różniło to przyprawy, albo to w czym kurczak był moczony. Można użyć maślanki, kefiru, jogurtu...
U mnie było tak:
- 2 filety kuraka
- kilka krakersów (solone)
- mały jogurt naturalny
- pieprz, sól, chilli, papryka słodka

Fileta myjemy, suszymy, kroimy na paseczki i wrzucamy do miseczki z jogurtem ---> do lodówki.
Po 1-2h wyciągamy fileta, osuszamy trochę papierem i panierujemy w rozgniecionych krakersach (najlepiej je wrzucić do woreczka i wałkować).
Do krakersów dodać przyprawy i panierować w nich kuraki (Miśce zrobiłam bez chilli - była zachwycona kurczaczkiem w "ciasteczkach" :))
Wyłożyć na posmarowaną olejem blaszkę. Piec w 200 stopniach 15-30 minut (w zależności od wielkości kawałków, moim 20 wystarczyło).

Zjedliśmy z sałatką (roszponka, trochę pekinki, rzodkiewka, pomidor, papryka, cebula, ogórek) i sosem czosnkowo-miętowym i czosnkowo-pestowym :D Czyli do jednego sosu czosnkowego (majonez, jogurt, pieprz, sól, czosnek) dodałam zmiażdżone listki mięty a do drugiego trochę pesto.

Te kuraki są świetne też tak luzem, jako przekąska, do maczania w sosach, podobno też dobre z ryżem lub ziemniakami a już na pewno wykorzystam je w bułkach! Takie chickenbułki :D

Ojjjjjjjjj POLECAM!!!!!!!!!

& torby filcowe :D kto by się spodziewał... :)

& zupka cukiniowa :)
ostatnio jem swoje zupki przed blendowaniem :)
z białych szparagów dziś a ostatnio z cukinii :)

i ciągle chcę nad to morze... i w góry chcę... a słońce tego nie rozumie!

Rose &

Komplecik dla Hani: duża torba i etui na laptopa

Statuetka z okazji 25 rocznicy ślubu (czerwony akryl i złoty grawer):

& torebka dla Eli:

W klimacie niedzielnym... pamiątki Pierwszej Komunii Świętej

A tak poza tym to ciągnie mnie już nad morze do naszego ulubionego domku w Sianożętach [spokój, spokój, spokój... i morze na wyciągnięcie ręki]...

Crumble z rabarbarem

Crumble z rabarbarem, czyli owoce zapiekane pod kruszonką.
Mój ukochany sezon owocowo-warzywny już się zaczął, więc zainwestowałam w kokilki/czarki/miseczki do zapiekania :)
Żeby nie było, że to niezdrowe to kruszonkę zrobiłam z otrębami żytnimi :)
Rabarbar pokrojony, wymieszany z brązowym cukrem
no i na to kruszonka z otrębów, odrobiny mąki, margaryny i cukru
Zapieczone około 30 minut w 180 stopniach
Można podawać z jogurtem [fe], albo z lodami :)
1szt. zrobiłam z jagodami, ale Miśka pogardziła... ("mmm... jakie pyszne, nie chcę już")

i spódniczka dla Mińki hand made by toffi ;o)

Monogramy na tort

Monogramy powróciły. Niestety wykasowałam maile z zapytaniami o nie, więc informuję tutaj...


Monogram jest znakiem, który powstaje z ozdobnego połączenia pierwszych liter imion młodej pary (w przypadku monogramu ślubnego), lub dodatkowo pierwszej litery wspólnego nazwiska.

toffikowe monogramy:

[bezbarwnych brak]

Ostatnie wazony na Dzień Matki

Dziewczynkowe CANDY :)

Z góry was przepraszam, że Candy jest dziewczynkowe! Ale nawet jeśli córki nie posiadacie to: możecie posiadać, albo możecie obdarować gadżetami znajomą dziewczynkę :)

Wylosowana przez moją córkę osoba dostanie koronę w poniższej kolorystyce i girlandę materiałową 7 'ramienną' :)

Zasady:

- uśmiechnij się!

- bądź moim obserwatorem, wtedy ja się uśmiechnę :)

- odpowiedz na pytanie: ile centymetrów w obwodzie ma mieć korona, którą chcesz otrzymać?

- podlinkuj poniższe zdjęcie na swoim blogu (lub zostaw swój e-mail, jeśli bloga nie posiadasz)

Zapraszam!!!

WRÓCIŁAM!!! :o)

Dzięki pomocy mężowej babci moje narzędzie pracy znowu odżyło.
I tak już miałam zamiar je sprzedać, ale chyba los chciał inaczej...
Tak więc... ZNOWU JESTEM! Czy tego chcecie, czy nie! :)

Testowo zrobiłam nową torebkę :D

i korony... tym razem w wersji dla dziewczynki :)

i chciałam wam powiedzieć, że i tak będę piec i gotować :P
tym bardziej, że zaczynają się pojawiać na rynku rzeczy, na które czekam z utęsknieniem!

Tarta z rabarbarem [kruszonka z płatkami owsianymi, żeby nazywać to ciastem odchudzającym :)]

Dziś już rabarbaru nie znalazłam... ale mamy już na swoim koncie zupę z własnego [rodziców] szczawiu i czekam na polskie młode ziemniaczki, szparagi, truskawki i inne cuda!

A jutro... DZIEWCZYNKOWE CANDY!!!
Dwugadżetowe... jednego gadżetu możecie się już domyślać :D

Tak więc do jutra! 

Buziaki!

Pościel i ochraniacze ;o)

Dla naszego ulubionego przyjaciela :D Dla Jerzyka!
Ochraniacze oczywiście z gąbką w środku, bo tylko takie uznaję :)
A fartuszek dla jego starszego brata, żeby też miał coś w zwierzątka...

i na dobry początek tygodnia...

Majówka maja

5 lat (i 10kg) temu...

 i dziś! :)