sobota, 28 grudnia 2013
środa, 25 grudnia 2013
Wesołych Świąt!
Spod kocyka najlepsze życzenia dla Was!
Dużo radości z blogowania a jeszcze więcej w życiu codziennym.
Ja mam święta z 'gilami', więc i dużo zdrówka wszystkim życzę!
Buziaki
toffi
piątek, 20 grudnia 2013
Szare szmatki dla Misi ;o)
Wczoraj byłam odebrać córkę z przedszkola... To była pora obiadku.
Przy jednym stoliku cztery blond dziewczynki w różowych bluzkach! :)
Ostatnio zrobiłam córci nową bluzę, bo ta z kotkiem już maława się zrobiła...
Przy jednym stoliku cztery blond dziewczynki w różowych bluzkach! :)
Ostatnio zrobiłam córci nową bluzę, bo ta z kotkiem już maława się zrobiła...
Piżama uszyta z mojej koszuli poporodowej ;-)
(nie używam koszul a materiał bardzo fajny :))
(nie używam koszul a materiał bardzo fajny :))
i mój golf zmieniony w dresowe spodenki
niedziela, 15 grudnia 2013
Rolada jagodowa
Na ciasto:
- 2 jajka
- 60g cukru (ok. 5 łyżek)
- 20g mąki pszennej (ok. 1 łyżka)
- 30g mąki ziemniaczanej (ok. 1 łyżka)
- pół łyżeczki proszku do pieczenia
Na krem:
- 330ml śmietany 30%
- 2 łyżeczki żelatyny
- 2 łyżki cukru pudru
- 0,5-1 szklanka jagód (lub innych owoców)
Jajka miksujemy na pianę, dodajemy cukier i dalej miksujemy piankę :)
Dodajemy wszystkie suche i już wolniej miksujemy do połączenia składników.
Wykładamy na wyłożoną papierem blachę. Ja chyba użyłam za wąskiej, bo mi się rolada tylko owinęła wokół kremu, ale to nic :P Następnym razem wyłożę na piekarnikową dużą blaszkę...
Piec około 20 minut w 180 stopniach.
Wyjąć gorące ciasto, przykryć papierem do pieczenia posmarowanym olejem i zwinąć w roladę. Po 30-40 minutach rozwinąć i posmarować przygotowanym kremem, zwinąć i do lodówki~(najlepiej na noc).
A krem...
Ubiłam śmietanę, dodałam rozpuszczoną i wystudzoną żelatynę (rozpuszczona w minimalnej ilości wody), 2 łyżki cukru pudru i na koniec jagody. Miksowałam chwilkę, żeby jagody puściły kolor i smak :)
- 2 jajka
- 60g cukru (ok. 5 łyżek)
- 20g mąki pszennej (ok. 1 łyżka)
- 30g mąki ziemniaczanej (ok. 1 łyżka)
- pół łyżeczki proszku do pieczenia
Na krem:
- 330ml śmietany 30%
- 2 łyżeczki żelatyny
- 2 łyżki cukru pudru
- 0,5-1 szklanka jagód (lub innych owoców)
Jajka miksujemy na pianę, dodajemy cukier i dalej miksujemy piankę :)
Dodajemy wszystkie suche i już wolniej miksujemy do połączenia składników.
Wykładamy na wyłożoną papierem blachę. Ja chyba użyłam za wąskiej, bo mi się rolada tylko owinęła wokół kremu, ale to nic :P Następnym razem wyłożę na piekarnikową dużą blaszkę...
Piec około 20 minut w 180 stopniach.
Wyjąć gorące ciasto, przykryć papierem do pieczenia posmarowanym olejem i zwinąć w roladę. Po 30-40 minutach rozwinąć i posmarować przygotowanym kremem, zwinąć i do lodówki~(najlepiej na noc).
A krem...
Ubiłam śmietanę, dodałam rozpuszczoną i wystudzoną żelatynę (rozpuszczona w minimalnej ilości wody), 2 łyżki cukru pudru i na koniec jagody. Miksowałam chwilkę, żeby jagody puściły kolor i smak :)
czwartek, 12 grudnia 2013
W końcu mam torbę!!!!!!!! :D
Długo zastanawiam się nad motywem na swoją torbę. Wcześniej miałam z inicjałami a teraz... zrobiłam sobie z chmurką! A co! :D Uwielbiam ją!
A pozostałe mają kogoś cieszyć pod choinką...
A pozostałe mają kogoś cieszyć pod choinką...
no i nie byłabym sobą, gdybym nie jadła :P
ostatnio 'męczę' mak z Biedronki ;-)
ostatnio 'męczę' mak z Biedronki ;-)
środa, 11 grudnia 2013
Ja już wiem... wyniki CANDY!
Bardzo serdecznie wam wszystkim dziękuję za udział w candy.
Nie wiem, czy powinnam się przyznawać, ale zbiornikiem na losy był durszlak! :D
Maszyna losująca to moja córcia, która wyjęła karteczkę z takim napisem:
Nie wiem, czy powinnam się przyznawać, ale zbiornikiem na losy był durszlak! :D
Maszyna losująca to moja córcia, która wyjęła karteczkę z takim napisem:
Gratuluję!!!!!
niedziela, 8 grudnia 2013
Proste dekoracje świąteczne
U mnie wszystko jest proste, więc nie będą zaskoczeniem też proste dodatki świąteczne :)
Zakupiłam zestaw 5 czerwonych tkanin i robiłam z córcią dekoracje. Ona kocha wszelkie szmatki i materiały, więc chętnie pomagała. Zazwyczaj jej pomoc to podawanie kawałków materiałów po kolei. Ja prosiłam o kratkę, serduszka, kropeczki, paski a ona natychmiast wyszukiwała je ze sterty i podawała. W końcu sama załapała kolejność :)
Wiklinowy wianuszek owinęłam najpierw białą flizeliną (może być materiał, ale akurat flizelina wpadła w moje ręce :)) a później wiązałam na nim paski materiałów.
Kwiatuszkom też się trochę dostało (btw. kwiatuszek w wiaderku zakupiony w tesco za... 3,49zł??)
Lampka... na niej wylądował pasek czerwonego filcu także obwiązany paskami czerwonych materiałów
I wczoraj ubraliśmy choinkę, żeby się przyjemniej zrobiło. Późna jesień i nasz cudowny huragan to coś okropnego! A jak sypie za oknem to od razu przyjemniej :) Nawet jak jest tak zimno, że się wyjść nie chce.
Zakupiłam zestaw 5 czerwonych tkanin i robiłam z córcią dekoracje. Ona kocha wszelkie szmatki i materiały, więc chętnie pomagała. Zazwyczaj jej pomoc to podawanie kawałków materiałów po kolei. Ja prosiłam o kratkę, serduszka, kropeczki, paski a ona natychmiast wyszukiwała je ze sterty i podawała. W końcu sama załapała kolejność :)
Wiklinowy wianuszek owinęłam najpierw białą flizeliną (może być materiał, ale akurat flizelina wpadła w moje ręce :)) a później wiązałam na nim paski materiałów.
Kwiatuszkom też się trochę dostało (btw. kwiatuszek w wiaderku zakupiony w tesco za... 3,49zł??)
Świecznik adwentowy to cztery świece postawione na tackę.
Każda z nich owinięta została koronką i otrzymała swoją cyferkę wyciętą laserem z filcu.
Każda z nich owinięta została koronką i otrzymała swoją cyferkę wyciętą laserem z filcu.
No i mój drugi zimowy wianuszek...
Jak zobaczyłam wianek z popcornu u Mii to wiedziałam, że taki kiedyś zagości w moim domu!
Popcorn z tesco, klej na gorąco i wianek owinięty materiałem.
Jak zobaczyłam wianek z popcornu u Mii to wiedziałam, że taki kiedyś zagości w moim domu!
Popcorn z tesco, klej na gorąco i wianek owinięty materiałem.
I wczoraj ubraliśmy choinkę, żeby się przyjemniej zrobiło. Późna jesień i nasz cudowny huragan to coś okropnego! A jak sypie za oknem to od razu przyjemniej :) Nawet jak jest tak zimno, że się wyjść nie chce.
środa, 4 grudnia 2013
Obiecane Candy!!!
W biegu pragnę Was zaprosić na przedświąteczne losowanko!
Zdjęcie w biegu i w cieniu robione, ale nie mogę Was już dłużej zwodzić!
Wystarczy, że obserwujecie mój blog i podlinkujecie poniższe zdjęcie na swoim blogu.
Jeśli nie posiadacie bloga to zostawiacie swojego maila.
No i komentarz poniżej poproszę!
A co losujemy???
2 komplety śnieżynek zawieszek (5szt. w kolorze szarym, 5szt. w kolorze grafitowym)
takie jak TU
a do tego będzie jakaś niespodzianka! o! :)
Święta tuż tuż, dlatego 11go grudnia losowanko i śnieżynki lecą w Polskę!
[bo wysyłam na teren naszego kraju :)]
Za każdego trzymam kciuki :) I przy okazji dziękuję za 100 000 wyświetleń, które stuknęło mi jakiś czas temu!
Zdjęcie w biegu i w cieniu robione, ale nie mogę Was już dłużej zwodzić!
Wystarczy, że obserwujecie mój blog i podlinkujecie poniższe zdjęcie na swoim blogu.
Jeśli nie posiadacie bloga to zostawiacie swojego maila.
No i komentarz poniżej poproszę!
A co losujemy???
2 komplety śnieżynek zawieszek (5szt. w kolorze szarym, 5szt. w kolorze grafitowym)
takie jak TU
a do tego będzie jakaś niespodzianka! o! :)
Święta tuż tuż, dlatego 11go grudnia losowanko i śnieżynki lecą w Polskę!
[bo wysyłam na teren naszego kraju :)]
Za każdego trzymam kciuki :) I przy okazji dziękuję za 100 000 wyświetleń, które stuknęło mi jakiś czas temu!
poniedziałek, 2 grudnia 2013
Poszła Misia do przedszkola...
Poszła Misia do przedszkola i przyniosła katar ;o)
Ale na ten pierwszy raz w przedszkolu mamusia uszyła worek!
Aczkolwiek tylko pierwsza połowa mi zawsze smakuje a później już nie koniecznie...
i żeby tradycji stało się za dość to jestem spóźniona ze świętami... ale 'już' dziś kupiłam 4 świece do świecznika adwentowego :D
ok... idę na górę popracować!
Ale na ten pierwszy raz w przedszkolu mamusia uszyła worek!
A to moje 'szalone Andrzejki' :o)
0,0% jest OK :) Aczkolwiek tylko pierwsza połowa mi zawsze smakuje a później już nie koniecznie...
a ten soczek to mój ostatni wynalazek... tak sobie go ostatnio pijam z gorącą wodą i udaję,
że będę przez to zdrowa :)
[nikt mi nie płaci za reklamę, kurna...:)]
i kolejne śnieżynki...
i żeby tradycji stało się za dość to jestem spóźniona ze świętami... ale 'już' dziś kupiłam 4 świece do świecznika adwentowego :D
ok... idę na górę popracować!
sobota, 23 listopada 2013
Drugie śniadanko i... filc ;-)
Dzisiejsze drugie śniadanie Miśki...
z sałatą zamiast fal nawet nie startowałam, bo byłoby zaraz: ale ja nie lubię kapusty!!!!
z sałatą zamiast fal nawet nie startowałam, bo byłoby zaraz: ale ja nie lubię kapusty!!!!
no i to czego ostatnio robię najwięcej... etui na kindle :P
no i torebeczka na koniec ;o)
List do Mikołaja już napisany, a w zasadzie narysowany :)
A u was?
W razie czego podaję wam adres:
Santa Claus' Office
FIN-96930 Napapiiri
Rovaniemi
Finland
FIN-96930 Napapiiri
Rovaniemi
Finland
środa, 20 listopada 2013
czas na 'bombki' ;o)
Już za chwilkę zaczniemy dekorować świątecznie nasze domy/mieszkania. U mnie w tym roku zawisną śnieżynki. Mogą zdobić choinkę, okna, ściany, super wyglądają powieszone nad stołem ;o)
Póki co szare i grafitowe, ale niebawem różowe na specjalne życzenie mojej Miśki (ma okropną fazę na róż!!!), pewnie też kremowe...
Robię też takie podstawki pod kubki, bez oczka/zawieszki.
No i... śnieżynki pójdą na CANDY! Tylko jakiś banerek ogarnę... :)
Póki co lecą mi gile :<
Póki co szare i grafitowe, ale niebawem różowe na specjalne życzenie mojej Miśki (ma okropną fazę na róż!!!), pewnie też kremowe...
Robię też takie podstawki pod kubki, bez oczka/zawieszki.
No i... śnieżynki pójdą na CANDY! Tylko jakiś banerek ogarnę... :)
Póki co lecą mi gile :<
poniedziałek, 18 listopada 2013
TAKIEsame leginsy ;o) & kindle...
Jak zobaczyłam je w sklepie to od razu wzięłam 2 sztuki ;) Jedna dla mnie... druga do pocięcia na leginsy dla Miśki :) No... nie do końca na leginsy, bo zrobiłam ciut szersze, żeby na rajstopki nosić.
A teraz czekam na męża i się biorę dalej do pracy ;o)
poniedziałek, 11 listopada 2013
Chmurka... a co! :o)
Wszyscy mają chmurki... mam i ja!
Nad łóżeczkiem młodego miało być zupełnie co innego, ale... nie mam na to czasu!
A chmurka w miarę sprawnie poszła... choć najgorsze to te sznureczki i zaszywanie owaty w środku :)
Młody spał pod kocykami wcześniej, ale odkryłam, że w dzień woli spać w łóżku siostry a siostra ma kołdrę... Tak więc i młody ma swoją osobistą leciutką i puchatą kołderkę i jest mu w łóżeczku o wiele lepiej :) Oczywiście rozmiar mniejszy od standardowych, bo te są dla mnie za wielkie. Kupiłam jedną dużą i wycięłam mu 85x100cm (i tak spora, ale nie chciałam już mniejszej robić a później znowu... nie mam na to czasu! :))
Chciałam, żeby miał wszystko w kolorze naturalnego lnu, ale nie udało mi się takiego kupić, więc ochraniacze, pościel i chmurka są lniano-bawełniane w kolorze kremowym, turkusowym, no i dwie krople są bladoniebieskie ;) Nie znoszę niebieskiego dla chłopców, ale turkusowi mówię TAK!
btw. ja lubię prostotę, ale to już chyba wiecie...
No i w skrócie postaram się wam odpowiedzieć na pytanie jak nam w nowym składzie 2+2+pies :)
Poród... wyszliśmy z domu i dojechaliśmy do szpitala dokładnie na czas :) Czyli na izbie przyjęć ze skurczami, przy papierkach ze skurczami, weszłam na salę porodową, żeby tylko urodzić ;-) Mąż był na tej sali dłużej niż ja :)
Później w domku troszkę zazdrości ze strony siostry, ale to przez to, że była zasmarkana i się izolowaliśmy troszkę. Teraz już ok ;)
Nie sądziłam, że tak się zakocham w tym synku! Nie wiedziałam, że tak można. A co na niego spojrzę to nie mogę z zachwytu :) Przecudny jest! A jak guga i się uśmiecha to aż płakać się chce!
W czwartek młody kończy 2m-ce a ja już nie pamiętam kiedy byłam w ciąży!
Polecam wszystkim!!! :)
Kocham moje wszystkie cztery małe śmierdziuszki! I cholernie się cieszę, że je mam!
Miłego wolnego poniedziałku dziewczynki! i chłopcy! :)
Nad łóżeczkiem młodego miało być zupełnie co innego, ale... nie mam na to czasu!
A chmurka w miarę sprawnie poszła... choć najgorsze to te sznureczki i zaszywanie owaty w środku :)
Młody spał pod kocykami wcześniej, ale odkryłam, że w dzień woli spać w łóżku siostry a siostra ma kołdrę... Tak więc i młody ma swoją osobistą leciutką i puchatą kołderkę i jest mu w łóżeczku o wiele lepiej :) Oczywiście rozmiar mniejszy od standardowych, bo te są dla mnie za wielkie. Kupiłam jedną dużą i wycięłam mu 85x100cm (i tak spora, ale nie chciałam już mniejszej robić a później znowu... nie mam na to czasu! :))
Chciałam, żeby miał wszystko w kolorze naturalnego lnu, ale nie udało mi się takiego kupić, więc ochraniacze, pościel i chmurka są lniano-bawełniane w kolorze kremowym, turkusowym, no i dwie krople są bladoniebieskie ;) Nie znoszę niebieskiego dla chłopców, ale turkusowi mówię TAK!
btw. ja lubię prostotę, ale to już chyba wiecie...
A to moje ukochane giry, które tam śpią (fot.Khadija)
No i w skrócie postaram się wam odpowiedzieć na pytanie jak nam w nowym składzie 2+2+pies :)
Poród... wyszliśmy z domu i dojechaliśmy do szpitala dokładnie na czas :) Czyli na izbie przyjęć ze skurczami, przy papierkach ze skurczami, weszłam na salę porodową, żeby tylko urodzić ;-) Mąż był na tej sali dłużej niż ja :)
Później w domku troszkę zazdrości ze strony siostry, ale to przez to, że była zasmarkana i się izolowaliśmy troszkę. Teraz już ok ;)
Nie sądziłam, że tak się zakocham w tym synku! Nie wiedziałam, że tak można. A co na niego spojrzę to nie mogę z zachwytu :) Przecudny jest! A jak guga i się uśmiecha to aż płakać się chce!
W czwartek młody kończy 2m-ce a ja już nie pamiętam kiedy byłam w ciąży!
Polecam wszystkim!!! :)
Kocham moje wszystkie cztery małe śmierdziuszki! I cholernie się cieszę, że je mam!
Miłego wolnego poniedziałku dziewczynki! i chłopcy! :)
sobota, 9 listopada 2013
Etui na kindle
Dopadł mnie jeszcze większy brak czasu z okazji zbliżających się świąt.
Jeśli macie ochotę na filcowe prezenty to proponuję zajmować już kolejkę, bo nie wiem jak to będzie w grudniu... ;-)
Póki co etui na kindle...
& bigos matki karmiącej, czyli bigos z kapusty pekińskiej ;-)
- kapusta pekińska
- kiełbasa
- pomidory
- marchewka
- przecier pomidorowy
- przyprawy ;-)
A o życiu 2+2 postaram się w najbliższym czasie... ;)*
Subskrybuj:
Posty (Atom)