Najpierw powstało wnętrze (swoją drogą fajnie by wyglądał sakosek w tym materiale, ale niestety ma on jakieś ślady użytkowania)
Lucjan przetestował i stwierdził, że trzeba odsypać troszkę zawartości...
Później powstała część zewnętrzna, rozpinana, żeby łatwo się prało
Przetestował miś i był baaaaardzo zadowolony... :)