A skoro dziś piątek to przedstawię wam postne propozycje jedzeniowe :) Torcik rybny z powodzeniem można wykorzystać na święta :)
Tort naleśnikowy.
Można go przygotować dzień wcześniej a później tylko zapiec z piekarniku (około 40 minut w 180 stopniach).
Potrzebujemy:
- kilka naleśników (u mnie pszenno-gryczane, żeby zdrowiej było :))
- 2-3 cukinie
- 3-6 pomidorów (w zależności od wielkości)
- starty ser żółty
- ulubione przyprawy (u mnie oregano, sól, pieprz świeżo zgnieciony w moździerzu, ostra papryka)
Cukinie kroimy w grube plastry i dusimy na dobrej oliwie, przyprawiamy.
Na tej samej patelni podsmażamy chwilkę pokrojone w plastry pomidory.
Okrągłą blaszkę wykładamy papierem do pieczenia. Na dno dajemy dwa naleśniki. Układamy plastry cukinii i pomidora, przyprawiamy, posypujemy serem, na to kolejny naleśnik, cukinia, pomidor, przyprawy i ser... i tak do wykończenia składników. Górę posypujemy startym serem. Zapiekamy.
Oczywiście można użyć innego nadzienia (np. pieczarki z cebulką, sos boloński), ale ja uwielbiam pizzę z pomidorami i cukinią, dlatego to wylądowało w moim torcie :)
[trafiłam na nietopliwy ser :)]
Torcik z pastą z makreli:
- pieczywo miękkie (u mnie chlebek czosnkowy)
- pasta z makreli, lub inna (u mnie jajko na twardo, makrela, majonez zmieszany z sosem tzatziki)
- warzywa do dekoracji
W małej okrągłej blaszce układamy pieczywo, smarujemy pastą, znowu pieczywo, znowu pasta.
Smarujemy boki. Dekorujemy. Najlepiej schłodzić na noc ;-)
Wreszcie doczekałam się postu...
OdpowiedzUsuńTort wyborny :)
Nie znikaj na tak długo ;)
też wolę nie znikać, ale nie zawsze to możliwe :)
UsuńHej!:):) Na Twojego bloga trafiłam w sumie przypadkiem. Przyznam, że po tak apetycznych fotografiach aż ma się ochotę samemu zabrać za robienie tych wszystkich pyszności. Już sobie wyobrażam jak muszą smakować :):) Pozdrawiam Hania http://www.rustiquemaison.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńWitaj Haniu i czuj się tu jak u siebie :D
UsuńJa poproszę ten z makrelą :)
OdpowiedzUsuńMniam!
Mówisz na noc do lodówki? Czy, żeby już na noc był chłodny ;p ?
no może być na dzień do lodówki i zjedzony wieczorem :P żeby się trzymał :D
Usuńniesamowite są te Twoje torciki!
OdpowiedzUsuń;)
Usuńczemu mi to robisz.... :P
OdpowiedzUsuńbo lubię! :)
Usuńno chcę to zjeść i co mam zrobić :P chyba wpadnę do Ciebie :)
OdpowiedzUsuńnie będę protestować!
UsuńSprytne :)
OdpowiedzUsuńA.
;)
UsuńMniam, ten tort wygląda obłędnie :) Musi być pyszny :P
OdpowiedzUsuńWygląda apetycznie. Musze wypróbować kiedyś przepis ! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
czekamynacud.blog.pl