niedziela, 26 stycznia 2014

niedzielny bałagan

Pokażę wam dzisiaj troszkę wszystkiego :)

Trochę kotka z kindla



Trochę śniadanka, które tatuś robi swojej córeczce


Trochę cappuccino, które cappuccinem raczej nie jest :) Ale lubię z odrobiną mlecznej pianki :)

i może jeszcze troszkę wiosny...



Chciałam jeszcze troszkę synka wkleić, ale może przy innej okazji :D

wtorek, 21 stycznia 2014

Niedzielne śniadanko & filc

Szukałam wczoraj na śniadanie czegoś bezchlebowego (z powodu jego braku w domu :))
Wynalazłam naleśniki z omletem ;)
Zatem... na naleśnik ketchup, ser żółty + szynka + omlet z jajka i szpinaku lub jajo sadzone, złożone i zapieczone w opiekaczu ;)


i ostatnie uszyjki:
 




wtorek, 14 stycznia 2014

Etui na kindle, statuetka na tort ;o)

Statuetka mojego synusia :o)



No i kindle i wisiadełko do ładowania telefonu...




& nowo otwarty lump koło mojego domu - taki mają szyld :D



piątek, 10 stycznia 2014

Kindle... mój własny osobisty :D

Nie koniecznie lubię się chwalić posiadanymi przedmiotami, ale w tym wypadku muszę... :)
1. żebyście doceniły pomysłowość mojego męża :D
2. żebyście zobaczyły jak wygląda czytnik w etui, które szyję... ;o)

Wyjaśnię tylko, że na urodziny chciałam dostać książkę. Koleżanka ostatnio zachwalała książkę "Gruba", więc akurat taki tytuł podałam mężowi (bo jakieś 5kg chętnie bym oddałą :))

No to dostałam...

w środku:




A w etui ma się tak:



Książka oczywiście znajduje się w kindlu :P

poniedziałek, 6 stycznia 2014

Na słodko...

Uwaga zaczynam!

Ciasto czekoladowe (bez mąki) z kremem raffaello:
Ciasto według tego przepisu, tylko tym razem zrobiłam z mniejszych proporcji:
  • 100 g masła
  • 100 g połamanej na kostki ciemnej czekolady
  • 3 jajka
  • 1 łyżka kakao
  • 100g drobnego cukru
Rozpuścić masło z czekoladą. Ostudzić. Zmiksować żółtka z kakao, dodać do ostudzonej czekolady i wymieszać. Mikserem ubić białka na sztywną pianę, dodawać partiami cukier i miksować aż piana będzie gęsta, sztywna i błyszcząca. Ubite białka wymieszać z masą czekoladową i wlać do przygotowanej formy, piec przez 25 - 30 minut. Wyjąć z piekarnika i ostudzić w formie (ciasto opadnie, tworząc wgłębienie, które wypełnimy musem/kremem). Nie wyjmować z formy.

Tym razem zamiast musu czekoladowego zrobiłam krem raffaello:
  • 100g białej czekolady
  • 1 śnieżka
  • 330ml śmietany 30%
  • wiórki kokosowe (ilość wedle uznania)
Czekoladę rozpuszczamy, studzimy. Śmietanę ubijamy mikserem, pod koniec wsypujemy śnieżkę, ubijamy. Dodajemy przestudzoną czekoladę i wiórki kokosowe, miksujemy do połączenia składników, przekładamy na ciasto i do lodówki (najlepiej na noc).


Pozostałym kremem przełożyłam kakaowe herbatniki z Biedronki ;o)
Po całej nocy w lodówce herbatniki są mięciutkie - to moje ukochane 'mleczne kanapki' od dziś :D



Sernik na herbatnikach:
  • 120g herbatników (u mnie kakaowe)
  • 60g masła/margaryny
Masło rozpuszczamy, herbatniki miksujemy na drobno. Jedno mieszamy z drugim i wykładamy dno blaszki.

masa serowa:
  • 6 jajek
  • 2/3 szklanki cukru
  • 1kg sera w wiaderku
  • 1 łyżka budyniu
  • 100g roztopionego masła
  • skórka pomarańczowa
Jajka ubijamy na jasną pianę, dodajemy cukier, dalej miksujemy. 
Dodajemy ser a później resztę składników, wylewamy na przygotowany spód.

Pieczemy 20 minut w 180 stopniach a następnie 40-50 minut w 160 stopniach.
Po upieczeniu otwieramy drzwiczki piekarnika i studzimy... Później chłodzimy go w lodówce i polewamy polewą czekoladową ( u mnie gorzka czekolada rozpuszczona z łyżką masła).




No i pochwalę się przesyłkami, jakie otrzymałam... bo to istne szaleństwo!!! :D

Od Pampersa duża koperta zawierająca całą jedną pieluszkę!
Gdybym tych pieluszek nie znała to i tak bym nie poznała dzięki tej jednej sztuce...
chyba, że chodzi tylko o zapoznanie z wyglądem pieluszki :D


Ale i tak Hipp jest bardziej 'szalony'
Piękne kartonowe spore pudełeczko...

A wewnątrz szalona łyżeczka plastikowa!
Ajjjjj ile to papieru trzeba było dla niej zmarnować...


A jak tam u Was w nowym roku? :)


środa, 1 stycznia 2014

ZDROWEGO 2014 roku!

Moje życzenia będą dla Was baaaardzo krótkie!
Życzę Wam i Waszym rodzinom ZDROWIA!!!
i tyle...


U nas były święta z gilami a Sylwestra spędziłam z synkiem w szpitalu...
Mam nadzieję, że już tam nigdy nie wrócimy!
Chyba, że rodzić :)

No to raz jeszcze... ZDRÓWKA!!!!!!!!!
Buziaki
/toffi