niedziela, 24 sierpnia 2014

Toruń... w kilku ujęciach

Wróciliśmy, nie odpoczęliśmy.
Miałam porobić zdjęcia z serii TAKIEsame, ale zapomniałam trochę ubrań dla siebie :D

Kilka fotek a ja pędzę popracować...




Ciechocinek też zaliczony...




Nie można tam nie iść na pierogi z pieca!!! Powinni to miejsce oznaczyć na mapie jako obowiązkowe :)



Milicja zaprasza do pijalni i dowozi klientów :)



Jak te światełka zaświecą to będzie cudnie...
Niestety się nie załapaliśmy, bo start 30-go







'zdziwko' na ptaszki



dwie kozy, zdecydowanie!


Za rączkę po Starym Mieście z synkiem Ewci, którą miałam okazję poznać! :)
Buziole dla was!!!

10 komentarzy:

  1. Piekne zdjecia. U nas też jest podobna pierogarnia:-D

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierogi z pieca, naleśniki i lody :) Toruńskie cuda! I cudowne miasto!
    Szkoda, że my tak krótko, a wy że odpoczynek gdzieś 'spierniczył' ;)
    Para nasza idealna :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie! A pierogi rzeczywiście robią wrażenie :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. mateczko ale musiały byc dobre te pierożki, prześlij mi choć zapach ;-)
    Dzieciaki masz cudne :-)

    Kozy THE BEST ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Do Torunia mam ok 20 km, więc jestem tam dość często. A na skyway wybieram się w sobotę i już nie mogę się doczekać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zazdroszczę! mam nadzieję, że bywasz na pierogach regularnie :D może kiedyś poproszę cię o wysyłkę hehe

      skyway zazdroszczę też! w ciemno to już super wygląda... będę szukała czegoś online do podglądu :)

      Usuń