Mam swoje ulubione miejsca w Zakopanem i w Szklarskiej Porębie, gdzie pstrągi smakują rewelacyjnie. Nigdzie w Polsce tak nie smakują jak w górach.
Nad morzem jadamy zazwyczaj dorsza i makrelę wędzoną :) też w ulubionych miejscach...
Wczoraj w zasadzie szłam do sklepu po filety z kurczaka, ale wylądowałam w sklepie z rybkami :)
Zawsze ciekawił mnie pstrąg w migdałach, ale jakoś bałam się tego połączenia. Niesłusznie.
Dwa pstrągi posolone, popieprzone (w środku odrobinę przyprawy do ryb) rzuciłam na patelnię, na masło! Dodałam trochę oleju z obawy, że się będą palić... Smażyć należy po 5-8 minut na każdą stronę (zależy od wielkości). Zdjęłam rybki z patelni i na ten tłuszcz wrzuciłam płatki migdałów + natkę (tego połączenia smaków też się obawiałam). Posypałam/polałam tym rybki.
Pachniało mi to dziwnie, obco, ale... naprawdę jest pyszne :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz