poniedziałek, 12 września 2011

mei tai dla Ani :)

...
i po urlopie
...
napiszę tylko, że mietuś świetnie się sprawdził w górach i mąż ciągle mnie wygryzał z noszenia ;]

Nowy mietuś razem z chustą kółkową leci do Ani :)
Tworzą razem świetny zespół :D Mowa o tym kółku: http://house-manager.blogspot.com/2011/08/nie-szata-zdobi-czowieka-lecz-szmata.html

Wewnątrz średnia ocieplina, przy karczku podwójna, pasy częściowo wypełnione, pas biodrowy wypełniony przy panelu. Oczywiście w środku wzmocnienie w postaci dodatkowej warstwy materiału, szwy "nośne" potrójne w ilości mnogiej :) - może ktoś mnie zrozumiał :)

Niestety mój wsad śpi i zdjęcie będzie tylko takie:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz