Jestem zakochana po uszy w tych spódniczkach!!!
Prawie 100mb pasków materiału różnej szerokości na jedną sztukę :)
Kilka godzin przy maszynie... ale naprawdę warto!
Już nie mogę się doczekać balu w przedszkolu :) Misia będzie miała swoją wymarzoną przeróżową i przefalbaniastą spódniczkę! :) W końcu będzie szczęśliwa, bo na urodzinach brata była Pocahontas... :D
dla mnie to cudo :))
OdpowiedzUsuńpiękna :) jestem pod mega wrażeniem :) dla Ciebie nie ma rzeczy niemożliwych :)
OdpowiedzUsuńsą! ale dzięki :D
UsuńWspaniała! :)
OdpowiedzUsuńJest przepiękna:))))
OdpowiedzUsuńrozkręcasz się nie ma to - tamto :) CUDO :*
OdpowiedzUsuńps ona jest z tiulu?
szyfon, tiul, różnie zwą :)
UsuńAle czad! Hania by oszalała :)))
OdpowiedzUsuńŚlicznie to wygląda i jaki efekt, wiem bo ostatnio miałam okazję widzieć taką na żywo, siebie co prawda w czymś takim nie widzę:), ale takie fajne cos innego:).
OdpowiedzUsuńCudowna!!! Michalinka bedzie Krolowa Balu :)
OdpowiedzUsuń