niedziela, 19 października 2014

pettiskirt, spódniczka numer 1!!!

Jestem zakochana po uszy w tych spódniczkach!!!
Prawie 100mb pasków materiału różnej szerokości na jedną sztukę :)
Kilka godzin przy maszynie... ale naprawdę warto!
Już nie mogę się doczekać balu w przedszkolu :) Misia będzie miała swoją wymarzoną przeróżową i przefalbaniastą spódniczkę! :) W końcu będzie szczęśliwa, bo na urodzinach brata była Pocahontas... :D





10 komentarzy:

  1. piękna :) jestem pod mega wrażeniem :) dla Ciebie nie ma rzeczy niemożliwych :)

    OdpowiedzUsuń
  2. rozkręcasz się nie ma to - tamto :) CUDO :*
    ps ona jest z tiulu?

    OdpowiedzUsuń
  3. Ślicznie to wygląda i jaki efekt, wiem bo ostatnio miałam okazję widzieć taką na żywo, siebie co prawda w czymś takim nie widzę:), ale takie fajne cos innego:).

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowna!!! Michalinka bedzie Krolowa Balu :)

    OdpowiedzUsuń