wtorek, 21 stycznia 2014

Niedzielne śniadanko & filc

Szukałam wczoraj na śniadanie czegoś bezchlebowego (z powodu jego braku w domu :))
Wynalazłam naleśniki z omletem ;)
Zatem... na naleśnik ketchup, ser żółty + szynka + omlet z jajka i szpinaku lub jajo sadzone, złożone i zapieczone w opiekaczu ;)


i ostatnie uszyjki:
 




15 komentarzy:

  1. Naleśnik z omletem brzmi strasznie ale wygląda nieziemsko i coś czuję, że tak też musi smakować ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no ja w sumie omletoniejedna :D ale spróbowałam, a co!
      i tak wolę ze zwykłymi liśćmi szpinaku :)

      Usuń
  2. kot i jego wąsy wymiatają, kocham szpinak!

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne robisz te cudeńka z filcu, aż się nie mogę napatrzeć. I niedługo będę mogła do woli ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nooo już niedługo ;-) może jutro uda mi się wyciąć :)

      Usuń
  4. Jakie śliczne te ostatnie uszyjki:) Naleśniki wyglądają smakowicie, uwielbiam szpinak mniam mniam:)
    pozdrowionka:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Szpinak <3

    A komu spodobały się 'nasze' kwiatki;)?

    OdpowiedzUsuń
  6. do konca dnia czekamy na torby :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Mnie już sam ten szpinak przekonuje. Pysznie wygląda - śniadanie królewskie a i torby na medal:)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  8. Super prace:) A kotki rewelacja!!!
    Zawsze zastanawiałam się jak się robi te wycinanki czy na kartkach czy na filcu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niedługo postaram się umieścić filmik z wycinania... :)

      Usuń
  9. Twoje sniadanko sprawilo ze poczulam sie strasznie glodna:)

    OdpowiedzUsuń