czwartek, 11 lipca 2013

Tabliczki grawerowane do ziół & filc [no bo co...]

Moje ziółka doczekały się przesadzenia do większych doniczek. Dostały też grawerowane tabliczki :)
Poprzednia z napisem 'Tymianek' wylądowała w paprotce... za sprawą mojego męża :)
W zasadzie to chciałam je przesadzić do innych doniczek... imitacja wiklionowych... i nakleić na te 'wiklinowe' te owalne tabliczki, ale doniczki okazały się zbyt wielkie, jak już po nie pojechałam ;/







& filcowy pokrowiec na czytnik
(trochę pracochłonny projekt glana, ale podoba mi się :))



& dwukomorowe etui na tablet, kabelki i ładowarkę




A mój wielki ciążowy 30 tygodniowy [prawie] brzuch widocznie jest niewidoczny :)
W kolejkach jestem małą niewidzialną kruszynką, w kasach pierwszeństwa też ;>
Ale do tego się już przyzwyczaiłam w ciąży z Miśką :)

----------------------------------------------------
&
Miśkowy dzisiejszy tekst:
ja: schowaj już tę wagę
Minia: ale ona jest moją przyjaciółką!

Zatem każdej z was życzę takiej przyjaźni :o)

7 komentarzy:

  1. tak za kilknaście lat będzie chciała wywalić wagę przez okno bo albo będzie za mało ważyć albo o kilogram za dużo ;D Kruszynko Ty moja chyba wiem co będę chciała od Ciebie zamówić ;) fajne te tabliczki ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. sama robiłaś tabliczki?
    że też nie mam ręki do roślin ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Sama"
      bo ja robię projekt a ploter za mnie robi resztę :)

      Usuń
  3. Oby to była przyjaźń na długie lata, na dobre i na złe ;)
    Tabliczki są super! Te pierwsze chyba nawet bardziej mi sie podobają niż te owalne ;) Pozdrawiam i życzę spokojnego "rośnięcia" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sama bym chciała taką przyjaciółkę :)

      thx :)

      Usuń
  4. Cudne te Twoje etui na kindle :) sama właśnie poszukuję jakiegoś więc jeśli mogłabym prosić o szczegóły na maila :) agath.m@gmail.com Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń