Świeża dynia jest jeszcze dla mnie zdecydowanie zbyt mało aromatyczna. Najlepsza jest pod koniec października.
Robiłam identycznie jak wszystkie inne swoje zupy kremy :)
Do gotującego bulionu (warzywny/drobiowy/wołowy) dorzucam ze dwa ziemniaki, marchewkę i czasem coś jeszcze, ale nie koniecznie :)
W tym czasie na patelni obok rozmrażała się moja dynia. W przypadku świeżej po prostu dusiłabym ją do miękkości...
Jak ziemniaki i reszta warzyw są już prawie miękkie to dorzucam dynię do zupki i gotuję chwilę razem.
Na patelni podsmażam cebulkę (masło+oliwa), ma się trochę zrumienić...
Dorzucam cebulkę do garnka, gotuję ze dwie minutki i blenduję ze śmietaną.
no i uszyłam sobie fasolkę do karmienia...
przy Miśce miałam rogala, ale niepotrzebne mi były te zakrętasy...
więc teraz wybrałam wersję okrojoną :)
więc teraz wybrałam wersję okrojoną :)
poszewka ściągana, wewnątrz kulki styropianowe
kocham krem z dyni :)
OdpowiedzUsuńteż już się bronić przed nim nie będę :)
Usuńa ja kremu z dyni nigdy nie jadłam...
OdpowiedzUsuńpiękna poszewka!
matko karmiąca powinnaś! :D
UsuńNigdy nie jadłam , może czas spróbować :).
OdpowiedzUsuńpolecam :)
UsuńJa też uwielbiam krem z dyni ale z dyniowych frykasów moim faworytem jest dżem z goździkami. Od kiedy poznałam smak nie potrafię się bez niego obejść jesienią i zimą
OdpowiedzUsuńja chyba anty goździkowa jestem :) chociaż musiałabym spróbować...
UsuńA to może Ci nie smakować, bo tu go czuć bardzo dobrze. Ja uwielbiam goździki.
Usuńkrem z dyni doskonale komponuje sie z przyprawami korzennymi, ja zawsze dodaje troche cynamonu, albo przyprawe garam masala, tak samo robi sie krem indyjski tylko zamiast dyni dajesz kabaczek, ja poprostu uwielbiam i juz niebawem zagosci podczas jesiennych chlodow na obiadkowym stole:)
OdpowiedzUsuńcaluski!
marcia
no właśnie wszędzie też kremy dyniowe są z imbirem
Usuńale takie cynamonowe, goździkowe i imbirowe cuda są zupełnie nie na moje kubełki smakowe :)
no cóż ci moge powiedziec... nie znasz sie:P ja tam cynamon wszedzie w kazdej postaci:):):)
Usuńpusznosci za pysznosciami u Ciebie... wrap mnie powalił...jutro musze zrobic :) dresik wyszedl ci idealnie, ja nie widze aby spodenki byly pizamowe, swietne sa:)
OdpowiedzUsuńbuziak dla Was:)