Ciasto, które sobie wymyśliłam... ale pozwolę wam je robić ;-)
Użyłam:
- 3 dużych jaj
- 2/3 szklanki cukru trzcionowego/ może być zwykły
- niepełną szklankę mąki pszennej
- ponad połowę szklanki mąki żytniej
- garść otrębów owsianych
- ze 120g margaryny
- aromatu arakowego
- drożdży instant/ może być proszek do pieczenia
na górę:
- 6 jabłek
- cukru waniliowego własnej produkcji
- duuuużo cynamonu (jeszcze niedawno go nie znosiłam)
Margarynę zmiksowałam z cukrem a później dosypałam całą resztę. Drożdże były przypadkiem, bo myślałam, że to proszek :D ale genialnie się sprawdziły :D
Ciasto przełożyłam do naczynia żaroodpornego (ostatnio to moje ulubione naczynie do ciast)
Na górę wyłożyłam pokrojone jabłka, wymieszane z cukrem waniliowym i cynamonem
Do piekarnika na 180 stopni do 40 minut
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz