co ja na to poradzę, że muszę mieć coś słodkiego zawsze pod ręką :D
ostatnio zrobiłam cynamonowe bułeczki z tego przepisu.
Tylko zamiast wałkować to podzieliłam ciasto na 16-20 części, z których utoczyłam kulki, każdą z osobna zanurzyłam w roztopionym maśle i wypaplałam [:)] w cukrze czcinowym zmieszanym z białym cukrem i cynamonem.
Wystarczy ułożyć je ciasno koło siebie na blaszce i po upieczeniu pięknie się je odrywa :D
Zrobiłam w sumie dwie blaszki - hehe. Te na drugiej nie były maczane w maśle. Ale i te i te są moimi ulubionymi :D
a ja kiedyś nie lubiłam cynamonu...
No i uszyłam w końcu Miśce spodenki dresowe, do których się zabierałam kilka miesięcy :D
Miałam taki turkusowy topik, którego nigdy nie założyłam i miałam z niego zrobić dla Miśki kombinezonik (spodnie łączone z topem). Skończyło się na tym, że Miśka już wyrosła z tego materiału :D zrobiłam więc same spodnie i musiałam do nich doszyć inny materiał, bo troszkę się go mało zrobiło :)
jak widać wygodne :D
mmm wygladaja przepysznie!!! ale bym chetnie je zjadła,ale musze sie odchudzac :P
OdpowiedzUsuńja ci się odchudzę!!!
Usuńmikser przeżył miksowanie? :P bo mój zdechł:/ niemniej ciasto sie piecze właśnie :)
OdpowiedzUsuńcel uświęca środki? :)
Usuńprzeżył, bo kupiłam taki z misą i wymiennymi mieszadłami - jedno do ciasta drożdżowego :)
i bardzo mądrze i sprytnie:)
Usuńjutro robię znowu :P
Lubię Twoje przepisy!
Tym bardziej, ze otwieram się na nowe i dziś po raz pierwszy upiekłam ciasto drożdzowe... wiem, siara ;)
dziękuję, jednak warunków dalszych nie jestem w stanie spełnić :)
OdpowiedzUsuńcieszę się! :) rozumiem, że smakowały!
OdpowiedzUsuńi ręcznie wyrobisz? :D
btw. ty chyba pisałąś mi o otrębach żytnich do ciasta sypanego... i tak teraz robię... i jutro mam zamiar ;-)
wyrobię, jestem zdeterminowana:) gdyby moja mama wiedziała, że ja się mikserem zamachnęłam na drożdżowe :P
OdpowiedzUsuńtak, super są otręby, lepsze 100x niż płatki owsiane!