- kawałek wołowiny
- marchewki
- pietruszka
- seler
- cebula
- por
- pieprz, sól, sos sojowy
Mięso wstawiamy razem z wodą, jeśli chcemy wydobyć jego smak, lub wrzucamy na wrzątek, jeśli chcemy mieć mięsko lepszej jakości. Po godzinie gotowania dorzucić warzywa (cebula przypalona na palniku, lub na suchej patelni). Gotować do miękości mięsa i warzyw. Przyprawić.
Może nie wyszedł mi zbyt klarowny, ale jest genialny ;-) To co zostało oczywiście zamroziłam.
Piękny!
OdpowiedzUsuńrosół czuje się zmieszany i dziękuje ci za komplement!
OdpowiedzUsuńwłaśnie gotuję drobiowo-wołowy :) nie mogę się oprzeć jak widzę kury w sklepie :) a ta była taka malusia kilogramowa :D a woła dorzuciłam, bo ostatni został zjedzony a miał służyć do naleśników! te niebawem...